Najnowsze komentarze
Parę lat minęło od naszego wyjazdu...
Siema raz gdy jechałem mojom suzi ...
A co do samego ssania, to nie pole...
A co niby tym sieca sie dzieje prz...
Jakie były orginalne świece do Suz...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki

Kategoria: Ogólne

16 luty 2014 21:53

Jak zatarty silnik może komuś uratować życie

Pierwszy wiadukt… Na podjeździe zapaliła mi się czerwona lampka od ciśnienia oleju. Sekunda nr 1: -”Cholera… benzyna się kończy?” -ruch manetką - Bandzior szarpnął do przodu. Sekunda druga: -“Fuck… jest źle…”

ocena wpisu: 4.0

ilosć komenatarz: 5

ilosc wyswietlen: 2367

17 listopad 2011 13:41

Sporty zimowe i inne gry z kostuchą

Zaparowany, uchylony wizjer. Sople pod nosem. Wyważony każdy oddech aby wizjer nie został kompletnie zaślepiony, każda operacja przekroczenia malowań na jezdni precyzyjnie i dokładnie zaplanowana. Zawrotne prędkości, godne kursanta na prawo jazdy. I te spojrzenia przechodniów oraz innych kierowców -bezcenne ;) Początki z motocyklem? Nie! To jazda przy ujemnej temperaturze i mokrym asfalcie.

ocena wpisu: 4.7

ilosć komenatarz: 21

ilosc wyswietlen: 1310

Tagi

awaria (3), Bandit (8), Bandit zalane świece (1), bunkry (1), deszcz (3), Iłża (23), Janowiec (23), jazda (2), Kłomino (4), Kazimierz Dolny (23), korki (1), Kraków (1), Kutno (1), mazury (2), miasto (9), miasto widmo (4), motocykl (2), natura (1), noc (1), Poznań (2), silnik (2), Suzuki (2), szaleńcza jazda (1), ulewa (2), warszawa (3), wrocław (1), wyprawa (29), zakup motocykla (1), zamki (22), zima (3)